Drzwi samolotu mogą otworzyć się same w czasie lotu, a samolot po awarii jednego z silników lecieć już nie może – to jedne z najpowszechniejszych mitów jakie napędzają ludzki strach, gdy pasażerowie zaczynają podróż w przestworzach. Jest ich dużo więcej. Zapytaliśmy eksperta rynku lotniczego, Marcina Pietrzaka, Dyrektora Inżynierii i Technologii MTU Aero Engines Polska, co jest prawdą, a co nie.
MIT 1: Samolot nie poradzi sobie w przypadku awarii jednego z silników
Awaria silnika w samolocie to sytuacja, która budzi niepokój. Czy jednak oznacza, że samolot natychmiast zaczyna spadać? Odpowiedź brzmi: nie! Wszystkie nowoczesne samoloty pasażerskie są projektowane tak, aby mogły kontynuować lot na jednym silniku w razie awarii drugiego. Reguły bezpieczeństwa ETOPS (Extended-range Twin-engine Operational Performance Standards) określają, jak długo samolot dwusilnikowy może lecieć na jednym silniku w przypadku awarii. W przypadku wielu nowoczesnych samolotów czas ten wynosi nawet 5 godzin. Maszyny takie jak Boeing 787 Dreamliner czy Airbus A350 mogą nawet pokonać dystans, który pozwala na przelot nad oceanem i dotarcie na drugi kontynent, korzystając tylko z jednego silnika. Mimo to zasady bezpieczeństwa stanowią, że w przypadku awarii silnika piloci zazwyczaj kierują samolot na najbliższe lotnisko, aby wylądować jak najszybciej i najbezpieczniej.
Dzięki zasadzie redundacji stosowanej w lotnictwie, która zakłada, że wiele kluczowych elementów w samolocie występuje podwójnie, nawet w przypadku awarii jednego z nich, maszyna może kontynuować lot. Zasady bezpieczeństwa w lotnictwie są kluczowe dla zapewnienia ochrony pasażerów i załóg, co czyni podróżowanie samolotami jednym z najbezpieczniejszych środków transportu.
MIT 2: Drzwi w samolocie można otworzyć podczas lotu
Zdarzają się informacje w mediach mówiące o awanturach w samolotach, gdy ktoś rzucił się do drzwi i próbował je otworzyć. I że padł wówczas blady strach na pasażerów. Spokojnie! Nie da się tego zrobić!
Drzwi w samolocie są zaprojektowane w taki sposób, że nie da się ich otworzyć w trakcie lotu. Kluczowe jest zrozumienie, jak te drzwi są skonstruowane oraz jakie siły działają na nie podczas lotu.
Nawet w przypadku drzwi zaprojektowanych do otwierania na zewnątrz, najpierw należy je przesunąć do wewnątrz, zanim będą mogły zostać całkowicie otwarte. To sprytne i jednocześnie standardowe zabezpieczenie eliminuje możliwość przypadkowego lub celowego otwarcia w trakcie lotu. Dlaczego w każdym samolocie takie zabezpieczenia funkcjonują? Z prostego powodu wynikającego z praw fizyki. Większość lotów komercyjnych odbywa się na wysokości około 30 tys. stóp, czyli w przybliżeniu 10 tys. metrów n.p.m. Na tej wysokości ciśnienie na zewnątrz jest 3 razy mniejsze niż to utrzymywane w samolocie. Owa różnica ciśnień uniemożliwia otwarcie drzwi, które przypomnijmy; najpierw otwierają się do wewnątrz.
Drzwi w samolocie otwierane są dopiero po wylądowaniu, gdy ciśnienie wewnątrz kabiny zostaje wyrównane z ciśnieniem zewnętrznym.
Przy okazji warto dodać, że próbując otworzyć drzwi przed zakończeniem lotu, pasażer musi liczyć się z wysokimi karami finansowymi oraz możliwością aresztu, ponieważ taka próba traktowana jest, jako poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
MIT 3: Białe smugi pojawiające się za samolotami to chemikalia
Często na niebie za lecącymi samolotami pasażerskimi widzimy białe pasy, które budzą wiele kontrowersji i przy okazji są tematem wielu teorii spiskowych. Niektórzy twierdzą, że smugi kondensacyjne są wynikiem celowego rozpylania chemikaliów, takich jak pestycydy, substancje wywołujące choroby, a tym samym napędzające przemysł farmaceutyczny, że to próba kontroli zjawisk atmosferycznych, testy nowych broni czy wreszcie próba ograniczenia liczby ludności lub wpływania na ich wolną wolę. Te teorie nie mają żadnego naukowego uzasadnienia.
Smugi kondensacyjne to w rzeczywistości skondensowana para wodna emitowana przez działające silniki odrzutowe. Mechanizm ich powstawania opiera się na prawach fizyki. W skrócie - gdy gorące spaliny z silników spotykają się z zimnym, wilgotnym powietrzem na wysokości przelotowej, para wodna zawarta w spalinach skrapla się, a następnie zamarza, tworząc widoczne smugi. To naturalny efekt pracy silników samolotowych.
Konsultacja Marcin Pietrzak, Dyrektor Inżynierii i Technologii MTU Aero Engines Polska, firmy, która produkuje komponenty do silników samolotów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.